Nauki dzogczen nie są filozofią, doktryną religijną ani tradycją kulturową. Kto zrozumie przesłanie tych nauk, pojmie swój prawdziwy stan. Zrozumienie własnego stanu jest jedynym źródłem, z którego może wypływać pomoc dla innych, bo dopiero obserwując własne ograniczenia i napięcia stajemy się naprawdę wrażliwi na cudze cierpienie. Współczucie powstaje wówczas spontanicznie. Wszelkie nauki przekazywane są w kontekście danej kultury. Ważne jednak, by nie utożsamiać jej z istotą tych nauk. Sednem nauk dzogczen jest wiedza o naturze jednostki. W rzeczywistości człowiek Zachodu, który chce praktykować tybetańskie nauki, wcale nie musi przeobrażać się w Tybetańczyka. Przeciwnie – powinien umieć połączyć te nauki z własną kulturą, by je potem przekazywać w esencjonalnej formie innym ludziom Zachodu. Często ludzie Zachodu, zetknąwszy się z naukami wschodnimi, zaczynają deprecjonować własną kulturę. Taka postawa jest poważnym błędem, gdyż w każdej kulturze tkwią wartości związane z jej otoczeniem i uwarunkowaniami. Nie można twierdzić, że jedna kultura przewyższa drugą. Istotne jest raczej to, w jakim stopniu dana kultura sprzyja rozwojowi wewnętrznemu jednostki.
Dzogczen nie jest jednak żadną szkołą czy sektą. Jest stanem wiedzy, który przekazywali mistrzowie poza ograniczeniami właściwymi danej tradycji. W linii nauk dzogczen byli mistrzowie wywodzący się ze wszystkich warstw społecznych: rolnicy, nomadzi, mnisi i arystokraci, oraz wiele ważnych postaci związanych z różnymi duchowymi tradycjami. Mistrz dzogczen stara się przekazać stan wiedzy. Jego celem jest obudzenie u ucznia świadomości pierwotnego stanu. Mistrz nie mówi „Podążaj za moimi zasadami i stosuj się do moich reguł.” Powie natomiast „Otwórz swoje wewnętrzne oko i obserwuj siebie”. Nauki muszą stać się żywą wiedzą we wszystkich codziennych aktywnościach. To właśnie jest sednem praktyki.
Nauki dzogczen może praktykować zarówno mnich, jak i katolicki ksiądz, czy robotnik. Ponieważ nie zmieniają one ludzi z zewnątrz, ale doprowadzają ich do przebudzenia wewnętrznego, dlatego mogą oni dalej pełnić w społeczeństwie te role, które przypadły im w udziale. Jedyną rzeczą, o którą poprosi mistrz dzogczen, jest obserwacja samego siebie. Dzięki temu można osiągnąć świadomość, potrzebną do stosowania nauk w życiu codziennym.
W naukach dzogczen termin „wiedza” oznacza stan świadomości, porównywalny do lustra. Natura lustra pozostaje czysta, niezależnie co się w nim odbija. Kiedy znajdujemy się w stanie wiedzy, naszej prawdziwej natury, to nic nie może nas uwarunkować. By przedstawić naszą relatywną sytuację, często przywołuje się symbol klatki. Porównuje się jednostkę do ptaka w klatce, który jest jednocześnie przez nią chroniony. Klatka to symbol ograniczeń ciała, mowy i umysłu. Tak wygląda normalna egzystencja człowieka. Problem w tym, że nie jesteśmy świadomi swej sytuacji, dlatego, że wzrastaliśmy w klatce od wczesnego dzieciństwa. Jeśli jesteśmy świadomi swoich ograniczeń, to możemy je przezwyciężyć. Ptak, który żyje w klatce, daje w niej życie swemu potomstwu. Przychodzi ono na świat ze skrzydłami. Nawet jeśli w klatce nie może fruwać, to sam fakt posiadania skrzydeł wskazuje, że jego natura ma coś wspólnego z przestrzenią nieba. Ptak wychowany w klatce, kiedy z niej ucieka, może napotkać wiele niebezpieczeństw. Może go zaatakować jastrząb albo kot. Powinien więc najpierw przyuczyć się nieco, fruwając w zamkniętej przestrzeni. Kiedy w końcu poczuje, że jest gotowy, będzie mógł wyfrunąć na wolność. Podobnie jest z ludźmi: nawet jeśli nie można w jednej chwili przezwyciężyć wszystkich ograniczeń, ważną rzeczą jest wiedzieć, że nasz prawdziwy stan istnieje poza wszelkimi uwarunkowaniami i że naprawdę możemy go odkryć.
CZOGJAL NAMKHAI NORBU
Ur. 1938 we Wschodnim Tybecie, uznany autorytet duchowy kilku tradycji buddyzmu tybetańskiego. W 1960 wyjechał do Włoch na zaproszenie profesora Tucci. Przez wiele lat pracował na uniwersytecie w Neapolu, gdzie stopniowo zaczął nauczać esencjonalnej tradycji dzogczen. Autor kilkudziesięciu publikacji dotyczących historii i kultury Tybetu, tradycyjnej medycyny, filozofii i buddyzmu. Jako pierwszy przeniósł na Zachód tybetańską tradycję jogi zwaną jantra jogą. Zapoczątkował też szczególny system tańca kontemplacyjnego, zwany tańcem wadżry. Założyciel organizacji non-profit, w tym Międzynarodowej Wspólnoty Dzogczen (której celem jest zachowanie nauk), Instytutu Szang Szung (promującego tłumaczenia, publikacje i wydarzenia kulturowe), organizacji ASIA realizującej projekty charytatywne w Tybecie.
MIEJSCE I CZAS
Warszawa, 31.07.2015- 02.08.2015
Hala Sportowa "Koło"
ul. Obozowa 60
https://www.facebook.com/
SZCZEGÓŁOWY PLAN WYDARZENIA:
Piątek, 31 lipca
17:00 – 19:00 – Nauki
19:00 – 20:30 – Khaita – praktyka obecności podczas śpiewu i tańca
Sobota, 1 sierpnia
10:00 – 12:00 – Nauki
17:00 – 19:00 – Nauki
19:00 – 20:30 – Khaita – praktyka obecności podczas śpiewu i tańca
Niedziela, 2 sierpnia
10:00 – 12:00 – Nauki
12:30 – Krótka Ganapuja na zakończenie Nauk
Planujemy również praktykę i pokazy Tańca Wadżry,
Jantra Jogi oraz wyjaśnienia do praktyki Ganapudży.