Sam zawsze wykluczony, Genet
opiewa wyklętych współczesnego świata – opisuje czas, który spędził w
Palestynie na początku lat 70. XX wieku w obozie dla uchodźców. Refleksje
poświęcone Bliskiemu Wschodowi przeplata wspomnieniami z innych wypraw, między
innymi z wizyty w USA, dokąd pojechał na zaproszenie Czarnych Panter. Ostatnia
książka Jeana Geneta to literacki reportaż skrywający w sobie poemat epicki o
erotycznej sile rewolucji. Wydany już po śmierci autora stał się jego swoistym
testamentem, a także unikalnym świadectwem konfliktu, który nie wygasł do dziś.
[...] jeśli Palestyńczycy znaleźli
w osobie pisarza wiernego przyjaciela i wnikliwego obserwatora, on sam odnalazł
w nich temat, który pozwolił mu powrócić do kluczowych zagadnień przenikających
jego dzieła z lat czterdziestych i pięćdziesiątych: bohaterstwa ludzi wyjętych
spod prawa, piękna niezłomnej postawy, świadomych prób obalenia ustalonego
porządku, przemiany erotyzmu w niewinność, mocy życia duchowego niezwiązanego z
religią, nieważkości śmierci, trwania uczucia poza życiem jednostki oraz
twórczej i elastycznej relacji między obrazem a rzeczywistością.
Ahdaf Soueif
To częściowo traktat filozoficzny,
a częściowo dziennik. Nieposkromiona kaskada obrazów i skojarzeń układa się
przede wszystkim w opis umysłowości Geneta, a nie w polityczną deklarację.
„Publishers Weekly”
Arcydzieło. Napisane wiarygodnie i
z pasją, której źródłem może być tylko długotrwała wściekłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz